Informuję, iż Zarząd PSG jest w trakcie inwentaryzacji 150 kompletów zakupionych na potrzeby EGC2013. Część sprzętu już przekazaliśmy bardziej aktywnym klubom, a reszta może zgłosić swoje zapotrzebowanie na sprzęt.
Sporządzimy całościowe zestawienie potrzeb klubów i dopiero wtedy jakieś decyzje ws. sprzętu będziemy podejmować. Kryteria przyznawania sprzętu będą wypracowane, jasne zasady przekazywania w użyczenie, wzory dokumentów itd. To trochę czasu zajmie, więc się uzbrojcie w cierpliwość. Niemniej jednak możecie już teraz sygnalizować swoje potrzeby.
Do końca roku wszelkie nowe decyzje ws. rozdysponowania sprzętu zostają niniejszym wstrzymane. Jeśli inwentaryzację sprzętu i zebranie zapotrzebowań uda się zrobić wcześniej, to uruchomimy sprawę wcześniej.
Komentarze
Chciałbym porozmawiać o sprzęcie, zasadach przydzielania, co i jak będziemy robić itd.
http://go.art.pl/content/sprzet-dla-klubow
Jest też tam informacja i odnośnik do planszy 9x9 gotowej do wydruku na kartce A4.
IMO sprzęt powinien być trzymany w magazynie na okoliczność dużych turniejów, względnie powinien w całości przebywać w klubie powołanym przy PSG. Inaczej za rok, dwa nikt nie będzie nad tym panował. Nie ma potrzeby rozdawania sprzętu, bo ten można sobie zorganizować lokalnie, do klubu, pod warunkiem, że takowy klub zostanie powołany do formalnego życia (przy DK, klubie sportowym, szkole, itd). Jeśli ktoś twierdzi, że "sienieda" niech lepiej nic nie robi, przynajmniej niczego nie zepsuje.
czy zanim zacznie się kolejna runda "rozdawnictwa", zostanie zinwentaryzowany sprzęt "pożyczony" klubom po poprzednich kongresach? albo... dlaczego uważasz, że tym razem będzie inaczej i ktoś zapanuje nad tym co się dzieje ze sprzętem?
Obawiam się, że na dzień dzisiejszy ustalenie kto, gdzie, ile starego sprzętu posiada jest niemożliwe. Abolicja, panie, abolicja. Pomijam, że inwentaryzowanie sprzętu, który się już dość mocno zamortyzował technicznie jest tym bardziej bez sensu.
Parę osób próbowało spisać sprzęt i nikomu się to nie udało, nie z ich winy czy braku chęci.
Ja zinwentaryzuję tylko to, co mogę zinwentaryzować - 150 nowych kompletów i to, co leży u mnie w domu, a przesłałem z Olsztyna po Kongresie, na który został ściągnięty sprzęt praktycznie ze wszystkich miejsc w Polsce.
Nad sprzętem, który gdzieś po 12 sierpnia wysyłałem lub przekazywałem, panuję w pełni, zaprowadzona jest kartoteka, biorę pokwitowania, nic nie zginie.
Wiem gdzie był przekazywany sprzęt wcześniej i również nad tym panuję. W paru przypadkach nie potwierdzono mi faktu posiadania sprzętu, a w jednym wypadku wręcz odmówiono, ale na wszystko przyjdzie pora.
Próbuję znaleźć czas na rozmowy z klubami i staram się zebrać informacje, jaki jest ich stan posiadania (również prywatny) i jakie są ich potrzeby. Zwrócę się też do wszystkich klubów z ankietą - jak znajdę czas na jej dokończenie i uda się zweryfikować listę klubów, ich status prawny i określić zasady współpracy.
A jak nie uda się paru pojedynczych przypadków wyjaśnić - to trudno, będę za "abolicją sprzętową" i uznaniem tego sprzętu za zaginiony.
Jeszcze dużo pracy przede mną, ale jak się systematycznie pracuje, to prędzej czy później jakieś efekty są.