Dodam, że w celu umieszczenia informacji w serwisie najlepiej skontaktować się z osobą odpowiedzialną za dane miasto (lista na stronie redakcja), albo wysłać bezpośrednio na portal@go.art.pl. Również zachęcam do chwalenia się;)
Witam,
Wypowiem się o swoim doświadczeniu w promowaniu go.
1) Kiedy zaczęłam grać w go?
na obozie naukowym w 2009 roku: http://warsztatywww.wikidot.com/
wśród uczestników i organizatorów go jest grą bardzo popularną i ludzie grają w go w wolnym czasie oraz uczą tych którzy jeszcze nie potrafią. czyli po powrocie z obozu każdy przynajmniej zna zasady tej gry:). Ale z ludzi, z którymi grałam chyba nikt nie jest w PSG, ja też jeszcze nie jestem a dlatego, że nie miałam jeszcze okazji uczestniczyć w żadnym turnieju go, więc nie ma po co się zapisywać jak na razie.
2) Po powrocie do domu zaczęłam grac i szukałam w Internecie informacji o klubie go działającym w Białymstoku, ale niestety takich nie znalazłam. A więc postanowiłam założyć taki klub na uczelni(Politechnika Białostocka), ponieważ potrzeba było do tego co najmniej 10 osób a go jest mało znaną grą, ustaliliśmy, że to będzie Koło Naukowe Miłośników Gier Logicznych i znalazło się trochę chętnych. Okazało się, że na uczelni także wśród wykładowców są pasjonaci różnych gier(akurat nie go ale np. szachów czy mankali) więc nie było dużego problemu ze znalezieniem opiekuna naukowego. Co więcej, w roku 2009 Politechnika miała do dyspozycji unijne pieniądze związane z kierunkami zamawianymi. Jedna z osób odpowiedzialnych za rozdysponowanie tych środków jest pasjonatką gier logicznych i z jej inicjatywy część unijnych środków dostało nasze Koło(dla naszego Koła to były naprawdę duże środki, dzięki którym mogliśmy kupić gry różnego rodzaju w ilości pozwalającej na organizowanie turniejów w przyszłości).
Nasze Koło brało udział(i promowało Go oraz inne gry logiczne):
-na dniach otwartych PB w marcu 2010
-na festiwalu Nauki i Sztuki w maju 2010(wygłosiłam referat o go- tak, studenci tez mogą zgłaszać swoje inicjatywy jeśli chodzi o festiwal nauki, w tym roku też mam propozycję zorganizowania czegoś podobnego wraz z Kołem ale nie wiem czy wyrobię się czasowo)
-w Dniu Akademickim w czerwcu 2010(akurat w czasie sesji było;p )
oczywiście odbywały się i odbywają się cotygodniowe spotkania.
W tym roku także są plany udziału w różnych imprezach, tych co wymieniłam plus kilka innych, najbliższa to Dzień Liczby Pi.
A ciemna strona takiego organizowania to jest to, że jest trochę papierkowej roboty przy rejestracji Koła, przy zamawianiu gier, sprawozdaniach... Trzeba też mieć trochę czasu na udział i przygotowanie do różnych imprez uczelnianych, typu festiwale nauki czy dni otwarte. A więcej czasu nad papierkami to mniej nad gobanem;p
"Kiedyś zastanawiałem się czy mogłoby to się odbywać na zasadzie happeningu w jakimś miejscu publicznym. ..."
Można też inaczej.
Kiedyś, był taki nurt w sztuce/kulturze. Animatorzy (czy jak kto woli aktorzy, lub zamieszani w to ludzie) przekazywali ważne według siebie informacje w tłumie ludzi, niejako "przy okazji". Mieli zakreślone słowa lub całe zdania w książkach, które czytali w miejscach publicznych (autobus, kolejka na poczcie). Otaczający ich ludzie ze zwykłą ciekawością zaglądali im przez ramię, żeby zobaczyć co to takiego. I w ten sposób, na zasadzie przekazu niemal podprogowego, zapoznawali się z tym co trzeba ... :)
Na początek sugerowałbym poszukać miejsca na spotkania (dom kultury, biblioteka, szkoła), dogadać się z dysponentem miejsca, wywiesić w kilku(nastu) miejscach plakaty z informacją o miejscu i czasie spotkań. Nici z zachęcania jeśli nie ma "infrastruktury".
Oczywiście masz rację, ale jakaś wskazówka nie zaszkodzi. By powstawały kluby muszą być ludzie, którzy będą w nich grać więc trzeba ich jakoś zachęcić.
@Porandojin, popularyzacja go to przede wszystkim żywotność środowiska. Bez turniejów, klubów, środowiska widocznego lokalnie nie ma mowy o żadnej popularyzacji i żadnego złotego środka z dalekiego wschodu nie dostaniesz.
@Shinishiro: Wszystko przed nami, zacytuję wybrane fragmenty z tego, co zapewne czytałeś:
"PODSUMOWUJĄC – proponujemy granie składami 5 – osobowymi typu open a w drugiej kolejności 4 – osobowymi." i oczywiście pamiętamy, że
"O tym jaki będzie ostateczny kształt ligi (o ile rzecz jasna ona powstanie) zadecydują wszystkie kluby, które przystąpią do jej organizacji."
Ja bym był jednak za 4 osobami(zawsze łatwiej zebrać mniejszą liczbę osób, dla klubów z ilością członków mniejszą niż 10 to 5 osób to przesada), no i przydałby się ostateczny termin deklaracji klubów.
Wysłałem 3 e-maile o takiej treści do Hanguk Kiwon, Nihon Ki-in oraz Zhongguo Qiyuan:
My name's Błażej Sałek and I have one question about way of popularization Go among the children.
I live in Poland. In my country Go isn't popular so I'm trining to find a good method to show this amazing game for children. I concentrate about primary school students.
I think that Japan's more experienced in popularization Go and that's the reason why I'm writing this e-mail to Nihon Ki-in. I'm counting on your help in this case.
I'm looking forward to hearing from you.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dostałem odpowiedź na razie tylko od Hanguk Kiwon o takiej oto treści:
Dear Błażej Sałek
Thank you for your email
First of all, let me starting off by introducing myself.
This is Jo Yeon-Jae working for Korea Baduk Association.
We do not have enough materials and know the way to popularize the game of Baduk(Go).
And We are usually trying to make popular for adult.
If you need helps, you can contact the Korean Pro-players who live in Hungary to popularize one in Europe.
We regret not being able to give you a more favorable reply.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Może coś od Kim Sung- Rae się dowiem, gdyż odpisał mi tak:
Hello, Sałek Błażej
It is not easy to find the way in popularization Baduk among the children in primary schools specially in Europe.
Would you tell me more information about your detailed plan? country, you will organize or it was organized etc.
Thanks,
Kim
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
@kolorek: LOL, liczył bym na trochę większe zawzięcie z Twojej strony do przeczytania tego jednak ;) Niemniej pomogę Ci, [5 osób, eliminacje regionalne + finał, miejsce zależna od uzgodnień klubów, poprzednie rzeczy też, to są nasze uzasadnione propozycje. Btw.w tym momencie zapraszamy do zapisywania się klubów za pomocą email do 20 marca.
@Rzaki_Pak: jest klient KGS na Androida (na stronie KGS), osobiście nie mam pojęcia jak to działa, bo takowego telefona nie posiadam. Ewentualne dyskusję na ten temat zapraszam na forum w nowy wątek, pewno ciekawa sprawa :)
Bardzo was przepraszam, ale grubosc tego artykulu i nadmiar tresci opisowej przerazila mnie. Jezeli jest ktos tak ambitny ze przeczytal dokladnie calosc, to czy moglby strescic najwazniejsze sprawy typu: ilosc graczy, sposob rozgrywek, miejsce rozgrywek w jednym akapicie? Przepraszam za moje lenistwo;/
Kiedyś zastanawiałem się czy mogłoby to się odbywać na zasadzie happeningu w jakimś miejscu publicznym. Wybieramy np. peron autobusowy i tam rozgrywamy runde. Pozostałe osoby z klubu mogłyby w tym czasie zaczepiać ludzi i przymuszać ich do obserwacji - pomocny byłby w tym jakiś telebim. Możnaby też wyznaczyć sędziego który uniemożliwiałby kontakt graczy z rzeczywistością.
Nie chcę siać defetyzmu, ale mamy 5 marca. Więc, tak jakby, mamy jeszcze 21 dni do tegoż turnieju a już znamy wyniki. Niejaki Fryzjer poszedł za to siedzieć...
Dlaczego przez telefon i na planszy? Przez internet i na planszy! :) Dwóch "ochotników" po dwóch stronach kabla może przecież spokojnie odgrywać grę na KGS i zgodnie z nią układać kamyki na drewnie. Bardzo podoba mi się ten pomysł, choć wymaga dodatkowych "nakładów w ludziach" oraz sprzętu w postaci komputerów / telefonów z KGS - ale to jest wykonalne przy odrobinie szczęścia (i jeśli wiadomo z góry, że ten sprzęt trzeba załatwić).
Jedyny problem, jaki jest tu do rozwiązania, to problem liczenia czasu dla takiej gry - ale to jest problem, z którym z pewnością sobie poradzimy.
Dodam, że w celu umieszczenia informacji w serwisie najlepiej skontaktować się z osobą odpowiedzialną za dane miasto (lista na stronie redakcja), albo wysłać bezpośrednio na portal@go.art.pl. Również zachęcam do chwalenia się;)
?
nierankingowy
Czyli moge zgłosić np. MIMUW Go Club, czy to bez sensu?
Witam,
Wypowiem się o swoim doświadczeniu w promowaniu go.
1) Kiedy zaczęłam grać w go?
na obozie naukowym w 2009 roku:
http://warsztatywww.wikidot.com/
wśród uczestników i organizatorów go jest grą bardzo popularną i ludzie grają w go w wolnym czasie oraz uczą tych którzy jeszcze nie potrafią. czyli po powrocie z obozu każdy przynajmniej zna zasady tej gry:). Ale z ludzi, z którymi grałam chyba nikt nie jest w PSG, ja też jeszcze nie jestem a dlatego, że nie miałam jeszcze okazji uczestniczyć w żadnym turnieju go, więc nie ma po co się zapisywać jak na razie.
2) Po powrocie do domu zaczęłam grac i szukałam w Internecie informacji o klubie go działającym w Białymstoku, ale niestety takich nie znalazłam. A więc postanowiłam założyć taki klub na uczelni(Politechnika Białostocka), ponieważ potrzeba było do tego co najmniej 10 osób a go jest mało znaną grą, ustaliliśmy, że to będzie Koło Naukowe Miłośników Gier Logicznych i znalazło się trochę chętnych. Okazało się, że na uczelni także wśród wykładowców są pasjonaci różnych gier(akurat nie go ale np. szachów czy mankali) więc nie było dużego problemu ze znalezieniem opiekuna naukowego. Co więcej, w roku 2009 Politechnika miała do dyspozycji unijne pieniądze związane z kierunkami zamawianymi. Jedna z osób odpowiedzialnych za rozdysponowanie tych środków jest pasjonatką gier logicznych i z jej inicjatywy część unijnych środków dostało nasze Koło(dla naszego Koła to były naprawdę duże środki, dzięki którym mogliśmy kupić gry różnego rodzaju w ilości pozwalającej na organizowanie turniejów w przyszłości).
Nasze Koło brało udział(i promowało Go oraz inne gry logiczne):
-na dniach otwartych PB w marcu 2010
-na festiwalu Nauki i Sztuki w maju 2010(wygłosiłam referat o go- tak, studenci tez mogą zgłaszać swoje inicjatywy jeśli chodzi o festiwal nauki, w tym roku też mam propozycję zorganizowania czegoś podobnego wraz z Kołem ale nie wiem czy wyrobię się czasowo)
-w Dniu Akademickim w czerwcu 2010(akurat w czasie sesji było;p )
oczywiście odbywały się i odbywają się cotygodniowe spotkania.
W tym roku także są plany udziału w różnych imprezach, tych co wymieniłam plus kilka innych, najbliższa to Dzień Liczby Pi.
A ciemna strona takiego organizowania to jest to, że jest trochę papierkowej roboty przy rejestracji Koła, przy zamawianiu gier, sprawozdaniach... Trzeba też mieć trochę czasu na udział i przygotowanie do różnych imprez uczelnianych, typu festiwale nauki czy dni otwarte. A więcej czasu nad papierkami to mniej nad gobanem;p
I to by było na tyle.
"Kiedyś zastanawiałem się czy mogłoby to się odbywać na zasadzie happeningu w jakimś miejscu publicznym. ..."
Można też inaczej.
Kiedyś, był taki nurt w sztuce/kulturze. Animatorzy (czy jak kto woli aktorzy, lub zamieszani w to ludzie) przekazywali ważne według siebie informacje w tłumie ludzi, niejako "przy okazji". Mieli zakreślone słowa lub całe zdania w książkach, które czytali w miejscach publicznych (autobus, kolejka na poczcie). Otaczający ich ludzie ze zwykłą ciekawością zaglądali im przez ramię, żeby zobaczyć co to takiego. I w ten sposób, na zasadzie przekazu niemal podprogowego, zapoznawali się z tym co trzeba ... :)
Jak juz sie pisze maile do takich organizacji to wypadaloby zadbac o poprawnosc jezykowa...
Na początek sugerowałbym poszukać miejsca na spotkania (dom kultury, biblioteka, szkoła), dogadać się z dysponentem miejsca, wywiesić w kilku(nastu) miejscach plakaty z informacją o miejscu i czasie spotkań. Nici z zachęcania jeśli nie ma "infrastruktury".
Oczywiście masz rację, ale jakaś wskazówka nie zaszkodzi. By powstawały kluby muszą być ludzie, którzy będą w nich grać więc trzeba ich jakoś zachęcić.
@Porandojin, popularyzacja go to przede wszystkim żywotność środowiska. Bez turniejów, klubów, środowiska widocznego lokalnie nie ma mowy o żadnej popularyzacji i żadnego złotego środka z dalekiego wschodu nie dostaniesz.
@Shinishiro: Wszystko przed nami, zacytuję wybrane fragmenty z tego, co zapewne czytałeś:
"PODSUMOWUJĄC – proponujemy granie składami 5 – osobowymi typu open a w drugiej kolejności 4 – osobowymi." i oczywiście pamiętamy, że
"O tym jaki będzie ostateczny kształt ligi (o ile rzecz jasna ona powstanie) zadecydują wszystkie kluby, które przystąpią do jej organizacji."
@Shinishiro 20 marca
Ja bym był jednak za 4 osobami(zawsze łatwiej zebrać mniejszą liczbę osób, dla klubów z ilością członków mniejszą niż 10 to 5 osób to przesada), no i przydałby się ostateczny termin deklaracji klubów.
Chętnie służę pomocą słabszym graczom i początkującym. Mój nick na KGS to porandojin oraz Polandojin :P
Wysłałem 3 e-maile o takiej treści do Hanguk Kiwon, Nihon Ki-in oraz Zhongguo Qiyuan:
My name's Błażej Sałek and I have one question about way of popularization Go among the children.
I live in Poland. In my country Go isn't popular so I'm trining to find a good method to show this amazing game for children. I concentrate about primary school students.
I think that Japan's more experienced in popularization Go and that's the reason why I'm writing this e-mail to Nihon Ki-in. I'm counting on your help in this case.
I'm looking forward to hearing from you.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dostałem odpowiedź na razie tylko od Hanguk Kiwon o takiej oto treści:
Dear Błażej Sałek
Thank you for your email
First of all, let me starting off by introducing myself.
This is Jo Yeon-Jae working for Korea Baduk Association.
We do not have enough materials and know the way to popularize the game of Baduk(Go).
And We are usually trying to make popular for adult.
If you need helps, you can contact the Korean Pro-players who live in Hungary to popularize one in Europe.
Kim Sung-Rea (Korean Pro-player 8Dan)
E-mail : srk1119@hotmail.com
We regret not being able to give you a more favorable reply.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Może coś od Kim Sung- Rae się dowiem, gdyż odpisał mi tak:
Hello, Sałek Błażej
It is not easy to find the way in popularization Baduk among the children in primary schools specially in Europe.
Would you tell me more information about your detailed plan? country, you will organize or it was organized etc.
Thanks,
Kim
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzieki wielkie marmezz i jeszcze raz przepraszam, dlugosc tekstu mnie troche odstraszyla:P
WOW! Wielkie gratulacje! :)
@kolorek: LOL, liczył bym na trochę większe zawzięcie z Twojej strony do przeczytania tego jednak ;) Niemniej pomogę Ci, [5 osób, eliminacje regionalne + finał, miejsce zależna od uzgodnień klubów, poprzednie rzeczy też, to są nasze uzasadnione propozycje. Btw.w tym momencie zapraszamy do zapisywania się klubów za pomocą email do 20 marca.
@Rzaki_Pak: jest klient KGS na Androida (na stronie KGS), osobiście nie mam pojęcia jak to działa, bo takowego telefona nie posiadam. Ewentualne dyskusję na ten temat zapraszam na forum w nowy wątek, pewno ciekawa sprawa :)
Bardzo was przepraszam, ale grubosc tego artykulu i nadmiar tresci opisowej przerazila mnie. Jezeli jest ktos tak ambitny ze przeczytal dokladnie calosc, to czy moglby strescic najwazniejsze sprawy typu: ilosc graczy, sposob rozgrywek, miejsce rozgrywek w jednym akapicie? Przepraszam za moje lenistwo;/
Tylko pogratulować, czyżby Korea procentowała? :>
O! I tym sposobem byłoby dwa w jednym. I liga i promocja.
Swoją drogą: da się grac na KGS prze fona? 0_o Byłoby to całkiem przydatne na co nudniejszych lekcjach ^ ^
Kiedyś zastanawiałem się czy mogłoby to się odbywać na zasadzie happeningu w jakimś miejscu publicznym. Wybieramy np. peron autobusowy i tam rozgrywamy runde. Pozostałe osoby z klubu mogłyby w tym czasie zaczepiać ludzi i przymuszać ich do obserwacji - pomocny byłby w tym jakiś telebim. Możnaby też wyznaczyć sędziego który uniemożliwiałby kontakt graczy z rzeczywistością.
Nie chcę siać defetyzmu, ale mamy 5 marca. Więc, tak jakby, mamy jeszcze 21 dni do tegoż turnieju a już znamy wyniki. Niejaki Fryzjer poszedł za to siedzieć...
Dlaczego przez telefon i na planszy? Przez internet i na planszy! :) Dwóch "ochotników" po dwóch stronach kabla może przecież spokojnie odgrywać grę na KGS i zgodnie z nią układać kamyki na drewnie. Bardzo podoba mi się ten pomysł, choć wymaga dodatkowych "nakładów w ludziach" oraz sprzętu w postaci komputerów / telefonów z KGS - ale to jest wykonalne przy odrobinie szczęścia (i jeśli wiadomo z góry, że ten sprzęt trzeba załatwić).
Jedyny problem, jaki jest tu do rozwiązania, to problem liczenia czasu dla takiej gry - ale to jest problem, z którym z pewnością sobie poradzimy.
Najs!