Trol, po co się męczysz, tworząc jakieś teorie, jak to było liczone.
Przeliczę na nowo, Krzysztof Bożek też to już przeliczył, zamieszczę nową uzgodnioną tabelę z objaśnieniami i będzie wszystko jasne.
Jak pisałem, zmian większych nie będzie, nie ma potrzeby się tak tym emocjonować, o chwilę cierpliwości proszę.
Bo chyba ktoś pomylił SODOS z SOSOSem.
Poza tym SOS był chyba liczony tak, że sumuje się liczbę Score przeciwników (co nie ma żadnego sensu, bo nie był liczony na bieżąco - ergo nie miał wpływu na parowanie)
Czyli statystycznie rzecz biorąc silniejsi gracze są poszkodowani - to ich przeciwnicy mają niski"Score" - Janek miał po prostu szczęście
Ile Ci zajmowało sędziowanie to już sam poinformowałeś ("SODOS był liczony ręcznie przez cztery osoby i to było ciekawe doświadczenie. W pojedynkę może przed północą bym zdołał to obliczyć ;)").
A na turnieju 9 listopada nie będę (zresztą z tych samych powodów co 5 października).
@johnkelly Może nie znasz z autopsji tego problemu, ale jechanie na turniej żeby grać 4/4 na 9 hendikapach nie należy do najciekawszych sposobów na spędzanie czasu grając go (zwłaszcza jeśli ma się pracę, dzieci i ogólnie mało czasu) i nie dziwię się osobom które podchodzą do tego w ten sposób.
Jeszcze chyba nikt nie organizował turnieju go 4-rundowego systemem szwajcarskim z rozrzutem siły gry w jednej grupie od 1 do 20 kyu, a trzeba było policzyć wyniki
Istotniejsza informacja jest taka, że parowanie było ręczne a pomimo to parowanie rundy czy policzenie końcowych wyników zajmowało mniej niż 5 minut (najbardziej pracochłonne było przepisanie wyników końcowych na komputer). Popytaj swoich znajomych z dłuższym stażem w świecie goistycznym o wyjaśnienie jak to robiono (jeśli chcesz ręcznie parować w przyszłości).
Generalnie polscy gracze "nie lubiom" grać przy zbyt dużej różnicy siły. Bo to "się nie opłaca". Wielu uzależnia swoje przybycie od obecności zbliżonych stopni - w efekcie sypie się frekwencja, bo jak każdy patrzy, czy przyjedzie podobny stopień, to...
Kolejnośc w tym turnieju nie ma znaczenia. Natomiast gdyby miała, to prawidłowo - i dużo łatwiej dla liczących - byłoby liczyc sos i sodos wg systemu szwajcarskiego, a nie mcmahonowego.
Andrzej, ktoś na zachodzie sobie zaprowadził centralny kalendarz turniejów europejskich. Wyślesz do nich info, wprowadzą. Sami ścigać i szukać raczej nie będą. U nas problem polega nie tylko na iluśtam "kanałach informacji" ale też, a może nawet przede wszystkim na tym, że do każdego kanału jest kilku adminów, albo w sumie nie wiadomo do kogo słać, a nawet jeśli wiadomo, to nie ma gwarancji, że turniej w spisie wyląduje w rozsądnym czasie.
Nie ma problemu z zaprowadzeniem dokładnie takiego samego kalendarza u nas. Tyle, że w praktyce (jak zwykle) wywoła więcej problemów niż ich rozwiąże. Organizatorzy musieliby wysyłać infa, nie zawsze będą chcieli, prędzej będą korzystać z dotychczasowych kanałów. Z całą pewnością za to będą narzekać gracze, bo jeden woli FB, drugi goart, trzeci KGS - ogarnięcie tego przez jedną osobę, no ja przepraszam, ale za jakie grzechy ktoś ma się z tym mordować?
PS. W czerwcu 2014 mamy 37WTG, na podanej www wisi, że 27 - ktoś źle podał.
,,Jeszcze chyba nikt nie organizował turnieju go 4-rundowego systemem szwajcarskim z rozrzutem siły gry w jednej grupie od 1 do 20 kyu, a trzeba było policzyć wyniki."
A co ma do tego rozrzut siły gry jeśli można wiedzieć? Najważniejsze że ci co wygrali wszystko są na pierwszych miejscach a dla punktów rankingowych breakery nie mają żadnego znaczenia (zresztą dla uczestników chyba też nie jest takie istotne czy są na 10 czy 15 miejscu).
Jak się okazało, muszę przeliczyć to wszystko ręcznie, tak jak to było liczone. Użyty program do tego się nie nadaje. Jeszcze chyba nikt nie organizował turnieju go 4-rundowego systemem szwajcarskim z rozrzutem siły gry w jednej grupie od 1 do 20 kyu, a trzeba było policzyć wyniki. Za parę dni podam poprawioną tabelkę, kolejność raczej się nie zmieni.
Jak pisze mi Krzysztof Bożek, nie ma to znaczenia dla Komisji Rankingowej. Rozumiem, że awanse czy spadki będą takie, jakie mają być, niezależne od przyjętego sytemu parowania czy obliczania kolejności miejsc.
Poruszasz dwa tematy - kto za co odpowiada i kalendarz turniejowy.
Ad 1. Na własny użytek sporządzam teraz mapę odpowiedzialności i podział kompetencji, a jak to skończę, to będzie to wiedza, którą podzielę się z Zarządem obecnym i będzie przekazywana kolejnym członkom władz PSG protokołem przejęcia obowiązków, tak jak to się dzieje w cywilizowanym świecie. Być może ta wiedza będzie też publicznie dostępna, nie jestem sam w Zarządzie, by o tym decydować.
Ad 2. Dziękuję za wskazanie kolejnych dwóch miejsc do sprawdzania, czy gdzieś nie odbywa się jakiś turniej, no i do wysyłania informacji i sprostowań - bo np. Turniej Inauguracyjny jest umieszczony, Warszawski czerwcowy też, ale np. listopadowy już nie. To co napisałeś, to nie jest rozwiązanie problemu, tylko dorzucenie dwóch następnych.
Andrzeju, sugeruję na przyszłość, by pod tabelką z wynikami zamieścić reguły gry. Choćby skrócone. Albo chociaż informację, że parowanie było ręczne, a tabelka może mylić. I tyle w tym temacie, bo dość błahy on jest.
Co do informacji w polskim pokoju na KGS, to zwykle ja tam umieszczam informacje o turniejach.
Działa to tak, że ktoś zostawia mi tam wiadomość z informacją o turnieju (data, miejsce) oraz linkiem do strony turniejowej, a ja wtedy wrzucam to do opisu pokoju. Teoretycznie są jeszcze inni krajowi admini, którzy mają do tego dostęp ale są oni znacznie rzadziej obecni.
Score nie był brany pod uwagę - to tylko dodatkowa kolumna w programie MacMahon, do którego dane były wprowadzono post factum
z kartek.
System był szwajcarski, a nie MacMahon - to była decyzja graczy, za dużo by opowiadać, jak to przebiegało, więc o top-bar itd. zapomnijmy w tym momencie, proszę. Pytałem, czy ktoś jest przeciwny naszym ustaleniom i nie było sprzeciwów. Wydaje mi się, że to obecni na turnieju powinni mieć większe prawo do ustalania i pilnowania zasad niż postronni (sorry!) kibice.
SODOS był liczony ręcznie przez cztery osoby i to było ciekawe doświadczenie. W pojedynkę może przed północą bym zdołał to obliczyć ;) więc wielka chwąła m.in. Marcinowi Dziewanowskiemu i chyba Piotrkowi, że mi pomogli. Nawet nie pamiętam, z kim to liczyłem...
A ręcznie dlatego - bo nie zawsze wszystko jednej osobie się udaje zrobić perfekcyjnie i na czas. Za niedociągnięcia najmocniej jeszcze raz przepraszam, w listopadzie będzie lepiej i zapraszam mimo wszystko.
Jestem w stałym kontakcie z Krzysztofem Bożkiem z Komisji Rankingowej, który dokładnie zna sytuację i przebieg turnieju.
Jego uwag nie było aż tak wiele, jak może się zdawać.
To on będzie wysyłał wyniki do EGF i na pewno zrobi to dobrze.
@awit Nie zawsze jestem tak biegły w zasadach klasyfikacji, aby rozpoznać sposób liczenia po samej tabelce. Ale widziałem ich już trochę i od razu wydała mi się wyjątkowa. Lepiej było zapytać niż przemilczeć. Po pierwsze z ciekawości, a po drugie z ostrożności. Gdyby okazało się, że to błąd progamu możnaby wyniki jeszcze poprawić przed wysłaniem do EGD. Rzeczywiście czasami zdarza się, że po policzeniu liczby uczestników organiator za zgodą uczestników przechodzi na system szwajcarski. Nie próbuję oceniać użytego systemu w tym przypadku, a tylko prawidłowo przecztać tabelkę. Z pewnością są tutaj osoby z większą wiedzą na ten temat.
"Wszyscy" wiedzą, że Turniej Warszawski od 36 lat odbywa się na przełomie czerwca i lipca w Warszawie i to jest chyba jedyna pewna rzecz w polskim go, choć wiele razy krucho było z jego organizacją.
Nie wiem, jak się umieszcza informację na KGS, jeśli coś wiesz, to podpowiedz mi albo sam zamieść, chyba to nie jest za duża fatyga? Ja na KGS byłem ostatnio 5 (?) lat temu i pewnie musiałbym zakładać nowe konto.
Czy KGS to jest właściwe miejsce na zamieszczanie oficjalnego kalendarza turniejowego? Myślę, że wątpię, ale mamy około 10-ciu kanałów promocji, więc każdy ma dużą swobodę w ich wyborze, gdzie chce promować "swój" turniej.
Wcale nie twierdzę, że wiki jest najlepszym miejscem. Tak mi się wydawało, że *to* jest oficjalny kalendarz. Byłem być może w błędzie, ale łatwo go się skoryguje. W następnym roku będzie tak, że zostanie ustalona lista turniejów, które PSG dofinansowuje, lista klubów z którymi współpracuje i którym sprzęt przekazuje itd.
Dla przykładu, PZBS (Google polecam) wcale nie walczy z "dzikimi turniejami", po prostu wyniki z nich nie są liczone do rankingu a pieniądze i sprzęt idzie do klubów powiązanych z PZBS. Prosty i przejrzysty układ, który zostanie wprowadzony od 2014.
Nikt nie zmusi Zarządu, aby wspomagał turnieje i kluby, które odmawiają współpracy. Poradzą sobie same - i bardzo dobrze. PSG nie jest jedynym źródłem dofinansowania i nie będzie, czy się to komuś podoba czy nie.
PS. Jeśli nie masz dostępu do wiki, to też jest wina moja czy Zarządu? A może raczej Twojej indolencji? Chyba nie jesteś represjonowany przez PSG? Bo ja aż takich "wejść" do zarządzających wiki nie mam, abyś nie mógł założyć sobie konta i móc redagować artykuły. Może nie rozumiesz, czym jest wiki. Wybacz, że nie poświęcę swojego czasu na tłumaczenie Ci tej idei.
Po co liczyc score jeśli turniej jest szwajcarski? Czemu sos jest tu sumą scorow a nie sumą punktów przeciwnikow?
Natomiast nie powinno miec żadnego znaczenia, że parowanie było ręczne.
Trol, po co się męczysz, tworząc jakieś teorie, jak to było liczone.
Przeliczę na nowo, Krzysztof Bożek też to już przeliczył, zamieszczę nową uzgodnioną tabelę z objaśnieniami i będzie wszystko jasne.
Jak pisałem, zmian większych nie będzie, nie ma potrzeby się tak tym emocjonować, o chwilę cierpliwości proszę.
Poprawka - do Sumy Score dodajemy Points
Bo chyba ktoś pomylił SODOS z SOSOSem.
Poza tym SOS był chyba liczony tak, że sumuje się liczbę Score przeciwników (co nie ma żadnego sensu, bo nie był liczony na bieżąco - ergo nie miał wpływu na parowanie)
Czyli statystycznie rzecz biorąc silniejsi gracze są poszkodowani - to ich przeciwnicy mają niski"Score" - Janek miał po prostu szczęście
@awit
Ile Ci zajmowało sędziowanie to już sam poinformowałeś ("SODOS był liczony ręcznie przez cztery osoby i to było ciekawe doświadczenie. W pojedynkę może przed północą bym zdołał to obliczyć ;)").
A na turnieju 9 listopada nie będę (zresztą z tych samych powodów co 5 października).
@johnkelly Może nie znasz z autopsji tego problemu, ale jechanie na turniej żeby grać 4/4 na 9 hendikapach nie należy do najciekawszych sposobów na spędzanie czasu grając go (zwłaszcza jeśli ma się pracę, dzieci i ogólnie mało czasu) i nie dziwię się osobom które podchodzą do tego w ten sposób.
Rozumiem, że sushi też Ci nie smakowało?
Popytaj *obecnych* na turnieju, ile zajmowało MI parowanie rundy od momentu spłynięcia ostatniego wyniku.
Obliczanie wyników Turnieju
PS. Może chcesz sprawdzić się w roli sędziego, to zapraszam do sędziowania turnieju 9 listopada.
Jeszcze chyba nikt nie organizował turnieju go 4-rundowego systemem szwajcarskim z rozrzutem siły gry w jednej grupie od 1 do 20 kyu, a trzeba było policzyć wyniki
Aha, przykładowo kilkanaście lat po około 10 turniejów rocznie w Twoim mieście łatwo przegapić, np http://archiwum.go.art.pl/wyniki/15warsaw5.php
Istotniejsza informacja jest taka, że parowanie było ręczne a pomimo to parowanie rundy czy policzenie końcowych wyników zajmowało mniej niż 5 minut (najbardziej pracochłonne było przepisanie wyników końcowych na komputer). Popytaj swoich znajomych z dłuższym stażem w świecie goistycznym o wyjaśnienie jak to robiono (jeśli chcesz ręcznie parować w przyszłości).
Generalnie polscy gracze "nie lubiom" grać przy zbyt dużej różnicy siły. Bo to "się nie opłaca". Wielu uzależnia swoje przybycie od obecności zbliżonych stopni - w efekcie sypie się frekwencja, bo jak każdy patrzy, czy przyjedzie podobny stopień, to...
Kolejnośc w tym turnieju nie ma znaczenia. Natomiast gdyby miała, to prawidłowo - i dużo łatwiej dla liczących - byłoby liczyc sos i sodos wg systemu szwajcarskiego, a nie mcmahonowego.
Andrzej, ktoś na zachodzie sobie zaprowadził centralny kalendarz turniejów europejskich. Wyślesz do nich info, wprowadzą. Sami ścigać i szukać raczej nie będą. U nas problem polega nie tylko na iluśtam "kanałach informacji" ale też, a może nawet przede wszystkim na tym, że do każdego kanału jest kilku adminów, albo w sumie nie wiadomo do kogo słać, a nawet jeśli wiadomo, to nie ma gwarancji, że turniej w spisie wyląduje w rozsądnym czasie.
Nie ma problemu z zaprowadzeniem dokładnie takiego samego kalendarza u nas. Tyle, że w praktyce (jak zwykle) wywoła więcej problemów niż ich rozwiąże. Organizatorzy musieliby wysyłać infa, nie zawsze będą chcieli, prędzej będą korzystać z dotychczasowych kanałów. Z całą pewnością za to będą narzekać gracze, bo jeden woli FB, drugi goart, trzeci KGS - ogarnięcie tego przez jedną osobę, no ja przepraszam, ale za jakie grzechy ktoś ma się z tym mordować?
PS. W czerwcu 2014 mamy 37WTG, na podanej www wisi, że 27 - ktoś źle podał.
,,Jeszcze chyba nikt nie organizował turnieju go 4-rundowego systemem szwajcarskim z rozrzutem siły gry w jednej grupie od 1 do 20 kyu, a trzeba było policzyć wyniki."
A co ma do tego rozrzut siły gry jeśli można wiedzieć? Najważniejsze że ci co wygrali wszystko są na pierwszych miejscach a dla punktów rankingowych breakery nie mają żadnego znaczenia (zresztą dla uczestników chyba też nie jest takie istotne czy są na 10 czy 15 miejscu).
Zrobię jak proponujesz, masz rację.
Jak się okazało, muszę przeliczyć to wszystko ręcznie, tak jak to było liczone. Użyty program do tego się nie nadaje. Jeszcze chyba nikt nie organizował turnieju go 4-rundowego systemem szwajcarskim z rozrzutem siły gry w jednej grupie od 1 do 20 kyu, a trzeba było policzyć wyniki. Za parę dni podam poprawioną tabelkę, kolejność raczej się nie zmieni.
Jak pisze mi Krzysztof Bożek, nie ma to znaczenia dla Komisji Rankingowej. Rozumiem, że awanse czy spadki będą takie, jakie mają być, niezależne od przyjętego sytemu parowania czy obliczania kolejności miejsc.
Poruszasz dwa tematy - kto za co odpowiada i kalendarz turniejowy.
Ad 1. Na własny użytek sporządzam teraz mapę odpowiedzialności i podział kompetencji, a jak to skończę, to będzie to wiedza, którą podzielę się z Zarządem obecnym i będzie przekazywana kolejnym członkom władz PSG protokołem przejęcia obowiązków, tak jak to się dzieje w cywilizowanym świecie. Być może ta wiedza będzie też publicznie dostępna, nie jestem sam w Zarządzie, by o tym decydować.
Ad 2. Dziękuję za wskazanie kolejnych dwóch miejsc do sprawdzania, czy gdzieś nie odbywa się jakiś turniej, no i do wysyłania informacji i sprostowań - bo np. Turniej Inauguracyjny jest umieszczony, Warszawski czerwcowy też, ale np. listopadowy już nie. To co napisałeś, to nie jest rozwiązanie problemu, tylko dorzucenie dwóch następnych.
Doba znów robi się coraz krótsza...
Andrzeju, sugeruję na przyszłość, by pod tabelką z wynikami zamieścić reguły gry. Choćby skrócone. Albo chociaż informację, że parowanie było ręczne, a tabelka może mylić. I tyle w tym temacie, bo dość błahy on jest.
U nas dyskusja kto, za co, kiedy i gdzie odpowiada, a często jest to najzwyklejsza "zgaduj zgadula" a za zachodnią granicą...:
https://www.facebook.com/goeventcalendar.eu?fref=ts
http://goeventcalendar.eu/
Co do informacji w polskim pokoju na KGS, to zwykle ja tam umieszczam informacje o turniejach.
Działa to tak, że ktoś zostawia mi tam wiadomość z informacją o turnieju (data, miejsce) oraz linkiem do strony turniejowej, a ja wtedy wrzucam to do opisu pokoju. Teoretycznie są jeszcze inni krajowi admini, którzy mają do tego dostęp ale są oni znacznie rzadziej obecni.
Kolejność była ustalana wg MMS, SOS, SODOS, DC.
Score nie był brany pod uwagę - to tylko dodatkowa kolumna w programie MacMahon, do którego dane były wprowadzono post factum
z kartek.
System był szwajcarski, a nie MacMahon - to była decyzja graczy, za dużo by opowiadać, jak to przebiegało, więc o top-bar itd. zapomnijmy w tym momencie, proszę. Pytałem, czy ktoś jest przeciwny naszym ustaleniom i nie było sprzeciwów. Wydaje mi się, że to obecni na turnieju powinni mieć większe prawo do ustalania i pilnowania zasad niż postronni (sorry!) kibice.
SODOS był liczony ręcznie przez cztery osoby i to było ciekawe doświadczenie. W pojedynkę może przed północą bym zdołał to obliczyć ;) więc wielka chwąła m.in. Marcinowi Dziewanowskiemu i chyba Piotrkowi, że mi pomogli. Nawet nie pamiętam, z kim to liczyłem...
A ręcznie dlatego - bo nie zawsze wszystko jednej osobie się udaje zrobić perfekcyjnie i na czas. Za niedociągnięcia najmocniej jeszcze raz przepraszam, w listopadzie będzie lepiej i zapraszam mimo wszystko.
Jestem w stałym kontakcie z Krzysztofem Bożkiem z Komisji Rankingowej, który dokładnie zna sytuację i przebieg turnieju.
Jego uwag nie było aż tak wiele, jak może się zdawać.
To on będzie wysyłał wyniki do EGF i na pewno zrobi to dobrze.
@awit Nie zawsze jestem tak biegły w zasadach klasyfikacji, aby rozpoznać sposób liczenia po samej tabelce. Ale widziałem ich już trochę i od razu wydała mi się wyjątkowa. Lepiej było zapytać niż przemilczeć. Po pierwsze z ciekawości, a po drugie z ostrożności. Gdyby okazało się, że to błąd progamu możnaby wyniki jeszcze poprawić przed wysłaniem do EGD. Rzeczywiście czasami zdarza się, że po policzeniu liczby uczestników organiator za zgodą uczestników przechodzi na system szwajcarski. Nie próbuję oceniać użytego systemu w tym przypadku, a tylko prawidłowo przecztać tabelkę. Z pewnością są tutaj osoby z większą wiedzą na ten temat.
@nare - dziękuję za odpowiedź :)
"Wszyscy" wiedzą, że Turniej Warszawski od 36 lat odbywa się na przełomie czerwca i lipca w Warszawie i to jest chyba jedyna pewna rzecz w polskim go, choć wiele razy krucho było z jego organizacją.
Nie wiem, jak się umieszcza informację na KGS, jeśli coś wiesz, to podpowiedz mi albo sam zamieść, chyba to nie jest za duża fatyga? Ja na KGS byłem ostatnio 5 (?) lat temu i pewnie musiałbym zakładać nowe konto.
Czy KGS to jest właściwe miejsce na zamieszczanie oficjalnego kalendarza turniejowego? Myślę, że wątpię, ale mamy około 10-ciu kanałów promocji, więc każdy ma dużą swobodę w ich wyborze, gdzie chce promować "swój" turniej.
Wcale nie twierdzę, że wiki jest najlepszym miejscem. Tak mi się wydawało, że *to* jest oficjalny kalendarz. Byłem być może w błędzie, ale łatwo go się skoryguje. W następnym roku będzie tak, że zostanie ustalona lista turniejów, które PSG dofinansowuje, lista klubów z którymi współpracuje i którym sprzęt przekazuje itd.
Dla przykładu, PZBS (Google polecam) wcale nie walczy z "dzikimi turniejami", po prostu wyniki z nich nie są liczone do rankingu a pieniądze i sprzęt idzie do klubów powiązanych z PZBS. Prosty i przejrzysty układ, który zostanie wprowadzony od 2014.
Nikt nie zmusi Zarządu, aby wspomagał turnieje i kluby, które odmawiają współpracy. Poradzą sobie same - i bardzo dobrze. PSG nie jest jedynym źródłem dofinansowania i nie będzie, czy się to komuś podoba czy nie.
PS. Jeśli nie masz dostępu do wiki, to też jest wina moja czy Zarządu? A może raczej Twojej indolencji? Chyba nie jesteś represjonowany przez PSG? Bo ja aż takich "wejść" do zarządzających wiki nie mam, abyś nie mógł założyć sobie konta i móc redagować artykuły. Może nie rozumiesz, czym jest wiki. Wybacz, że nie poświęcę swojego czasu na tłumaczenie Ci tej idei.
Te breakery to wyglądają jakby były liczone tym algorytmem
Uzasadnienie tego czegoś może być ciekawe...
Jeżeli to było liczone ręcznie to każdej partii to mam nową definicję masochizmu ;)
Nie, to nawet nie jest suma scorów...
Po co liczyc score jeśli turniej jest szwajcarski? Czemu sos jest tu sumą scorow a nie sumą punktów przeciwnikow?
Natomiast nie powinno miec żadnego znaczenia, że parowanie było ręczne.