PGETC

PGETC: Polska utrzymuje się w grupie A!

Zakończył się turniej półfinałowy w Kostelcu nad Ohri w Czechach. Polacy z jednym zwycięstwem, dwoma remisami i dwoma przegranymi zakończyli rozgrywki na czwartym miejscu, więc od przyszłego roku kontynuujemy zmagania w grupie A.

Nie można powiedzieć, że ten wynik jest porażką naszej drużyny. Jechali na zawody w osłabieniu, nie bardzo wiedząc czego się spodziewać. Choć nie udało się dostać do czwórki drużyn grających w finałach, nie ulegli presji i zdołali wyprzedzić w punktach Włochów i Niemców.

Pierwsze dwa miejsca zajęły kolejno Ukraina i Rosja, zdecydowaną przewagą gwarantując sobie uczestnictwo w turnieju w Brukseli. Z grupą A pożegnać się będą musieli Włosi, którzy przegrali wszystkie pięć swoich gier.

Zachęcam do obejrzenia krótkiego filmiku - reportażu znanego youtubera polskiego Marcina Majki, w którym zobaczycie jak Higaki niszczy trampoline, Siasio nie umie łapać portfeli, ale przede wszystkim jak wyglądały zawody z perspektywy naszej drużyny.

Więcej informacji nt. wyników znajdziecie pod tym linkiem.

Ja bardzo dziękuję Wam za ten sezon - to już naprawdę koniec. Możliwe, że zobaczymy się w przyszłym roku, kto wie! Miłych wakacji i ekscytujących gier w Go!

PGETC: turniej półfinałowy

Wczoraj, 20 czerwca, rozpoczął się w Kostelcu nad Ohří drugi z turniejów kwalifikacyjnych do fazy finałowej tego sezonu rozgrywek PGETC, w którym to biorą udział także Polacy. Nasza drużyna została od razu postawiona przed potencjalnie najtrudniejszym zawodnikiem - Rosją. Zajęli oni pierwsze miejsce w fazie grupowej, wyprzedzając o dwa punkty następnych Węgrów i aż o 5 punktów Ukrainę - drugą najsilniejszą drużynę tego sezonu grającą z nami w Czechach.

Chyba nie można było sobie wymarzyć lepszego początku! Siasio po długiej i pełnej walki grze ograł Alexandra Dinerchteina [3p] o 26.5 pkt, a Leszek pokonał Dimitrija Surina [6d]. Słyszałem plotki, że Kac miał bardzo korzystną grę z Vjacheslavem Kajminem [5d], ale niestety zakończyła się ona zwycięstwem Rosjanina. Nie mniej jednak - remis w tej rundzie to wspaniały wyczyn i dobrze zaczęte rozgrywki.

Niestety później nie było już tak szczęśliwie. Po południu zmierzyliśmy się z organizatorami tegoż turnieju, Czechami. Mecz zakończył się zwycięstwem naszych przeciwników na każdej z desek. Czesi tym samym stworzyli sobie szansę do wskoczenia do upragnionej pierwszej dwójki zestawienia. My natomiast po dwóch rundach zajmujemy piątą lokatę o dwa oczka wyprzedzając dwukrotnie pokonanych dziś Włochów.

Ale przed naszymi chłopakami jeszcze trzy rundy i jak widzieliśmy umieją oni pokazać, że są silni. Dziś o 10:00 grają z Ukrainą, a o 15:00 z Włochami. Tak jak wczoraj pierwsze deski (a więc gry Siasia) będą transmitowane na Pandanecie, więc serdecznie zachęcam do kibicowania!

Warto jeszcze dodać, że miłym akcentem wczorajszego dnia był wieczorny miniturniej piłki nożnej, w którym grało się w drużynach międzynarodowych, więc turniejowy podział na kraje rozmywał się i pozwalał na wspólną integrację.

A już dziś czeka nas więcej wrażeń z (jak dowiedziałem się od naszego agenta w terenie - S. Frejlaka) ślicznej miejscówki wiejskiej, więc zachęcam do śledzenia informacji na go.arcie i facebooku! Po więcej informacji na temat turnieju (tabela, wyniki innych drużyn, kilka sgfów) zapraszam pod ten link.

PGETC: sezon 18/19 - to jeszcze nie koniec!

Po zeszłorocznym wielkim sukcesie, jakim był awans do pierwszej czwórki i tym samym fazy finałowej turnieju w Brukseli, przed naszą drużyną zostało postawione ciężkie zadanie sprostania własnym oczekiwaniom. Od początku celem było pobicie rekordu i zakończenie następnych finałów na podium.

Niestety od początku wszystko szło nie po naszej myśli. Można powiedzieć, że pierwsze gry podcięły nam skrzydła (dwa remisy i dwie porażki 0-4). Udało nam się jeszcze postawić kilku drużynom, ale kończąc fazę grupową z jedną wygraną (3-1 z Rumunią), pięcioma remisami (z Izraelem, Włochami, Francją, Niemcami i Czechami) oraz trzema porażki (1-3 z Ukrainą i 0-4 z Rosją i Węgrami) uplasowaliśmy się na jedynie siódmym miejsce w tabeli, co normalnie skutkowałoby brakiem awansu do fazy finałowej.

No właśnie! Normalnie! Ten sezon jest jednak wyjątkowy. Ale zacznijmy od początku. W zeszłym roku w turnieju pojawiły się kontrowersje dotyczące używania podczas gier oprogramowania wspomagającego. Dyskusje nad zarówno zasadnością oraz weryfikowalnością oskarżeń, jak i systemem penalizacji przyłapanych rozgorzały na forach internetowych i listach mailingowych europejskich goistów. Sytuacja była na tyle poważna, że oczywiście organizatorzy zostali zmuszeni do przedsięwzięcia nowych kroków prewencyjnych, w celu zminimalizowania zarówno samego oszukiwania, jak i jego potencjalnego negatywnego wpływu na wyniki. Postanowiono dwie rzeczy. Pierwsza z nich to decyzja, że każdy z graczy musi wysłać do sędziego turnieju swego rodzaju przysięgę, w której między innymi zarzeka się, że będzie przestrzegał zasad fair-play. Jednak bardziej interesująca jest druga ze zmian, jaką wprowadzono. Uznano, że aby przywrócić poczucie sprawiedliwości przy przydzielaniu do fazy finałowej i sensowności samego turnieju ostateczny wynik będzie zależał od specjalnie w tym celu przeprowadzonych turniejów ''półfinałowych'' odbywających się na żywo!

Ale jak to dokładnie wygląda? Otóż postanowiono, że po fazie grupowej grupa A oraz dwa pierwsze miejsca grupy B zostaną podzielone na trzy czwórki kolejnych miejsc w klasyfikacji końcowej tj. pierwsza czwórka to miejsca 1-4, druga to 5-8, trzecia to 9-10 i miejsca 1-2 z grupy B. Następnie czwórki te dostają kolejno po dwóch, jednym i zerze punktów. Pod koniec sezonu odbędą się (a tak dokładniej odbywają, ale o tym później) dwa turnieje. W każdym będą brać udział po dwie drużyny z każdej z czwórek. Najgorsza drużyna z każdego turnieju zagra od przyszłego sezonu w grupie B, a dwie najlepsze dostają się do finałów w Brukseli.

Tak więc zgodnie z postanowieniem w czerwcu tego roku odbywają się dwa turnieje - jeden z Serbii, drugi w Czechach. Tak dokładniej, ten pierwszy już się odbył - zakończył się wczoraj i dał awans do fazy finałowej Francji i Rumunii, a Serbia będzie musiała pożegnać się z marzeniami o grupie A. Drugi z nich zacznie się już w tę środę w Kostelcu nad Ohří i tak, tak, nie mylicie się! Właśnie w nim będzie grała Polska!

Naszymi przeciwnikami będą Rosja, Ukraina (z dwoma punktami na starcie), Czesi (tak jak my - jeden punkt) oraz Włosi i Niemcy (bez punktów na początku). Przeciwnicy silni i to niestety nie jest koniec złych wieści. Nasza drużyna nie będzie mogła stawić się w standardowym i najsilniejszym składzie - na turnieju nie są w stanie pojawić się Mateusz Surma i Koichiro Habu, nasi stali bywalcy z deski pierwszej i trzeciej. Ale nie ma co się załamywać! Organizatorzy pozwolili wprowadzać do drużyny także osoby spoza tegorocznego formalnego składu, więc ostatecznie reprezentować nas będą:

  1. Stanisław Frejlak
  2. Leszek Sołdan
  3. Marcin Majka
  4. Karol Cieślak
Jestem pewien, że każdy z nich zasługuje na miejsce w tej czwórce, a Karol z kompletem zwycięstw wygrał nawet tajny turniej polskich drugich danów, aby znaleźć się w tym prestiżowym składzie.

Organizatorzy zapowiedzieli, że najsilniejsze deski będą transmitowane, więc będzie można kibicować Naszym na żywo! Przypominam, że turniej zaczyna się już w tę środę. Tego dnia rozegrane zostaną dwie rundy, kolejne dwie w czwartek, ostatnia w piątek. Szczegóły będą udostępniane na stronie PSG na facebooku i grupie Go Polska. Zachęcam do wspierania chłopaków w tej trudnej sytuacji, bo gra jest naprawdę warta świeczki! Może a nuż uda nam się powtórzyć lub poprawić sukces z zeszłego roku?

Dokładne wyniki fazy grupowej znajdziecie tutaj. Wyniki pierwszego turnieju kwalifikacyjnego dostępne są pod tym linkiem.

Wszelkie pytania, wątpliwości czy uwagi piszcie w komentarzach! Szczególnie na te pierwsze postaram się sprawnie odpowiadać :) I jeszcze raz zachęcam do kibicowania naszej Drużynie!

PGETC: Faza finałowa

Zaczynamy fazę finałową Pandanetowych Drużynowych Mistrzostw Europy! W przeciągu najbliższych dwóch dni nasza reprezentacja zmierzy się z trzema innymi, które w tym sezonie uzyskały najlepsze wyniki: Rosją, Ukrainą i Francją.

Potyczki zgodnie z tradycją odbywają się tuż przed Europejskim Kongresem Go, a więc w tym roku we włoskiej Pizie, gdzie przebywa już piątka graczy z naszej drużyny. Nasz kraj reprezentują: Mateusz "Drakula" Surma, Stanisław "Siasio" Frejlak, Koichiro "Koichi" Habu, Leszek "Leszek" Sołdan i Marcin "Higaki" Majka.

Dumnie wyprostowani zawodnicy (od lewej Siasio i Higaki) pod Krzywą Wieżą w PizieDumnie wyprostowani zawodnicy (od lewej Siasio i Higaki) pod Krzywą Wieżą w Pizie

Dokładne godziny i daty meczy Polaków dostępne są w tabeli poniżej. W każdej z trzech rund co najmniej dwie deski (najpewniej dwie pierwsze deski) będą transmitowane na platformie Pandanet-IGS. Zachęcam do śledzenia wyników i trzymania kciuki za naszych goistów!

Przeciwnik Data Godzina
Rosja piątek, 27 lipca 10:30
Ukraina piątek, 27 lipca 16:00
Francja sobota, 28 lipca 10:30

Link do strony z wynikami, zapisami gier, informacjami o pozostałych meczach i turnieju.

POLSKA W FINAŁACH DRUŻYNOWYCH MISTRZOSTW EUROPY!

Niewiarygodny sukces! Po zeszłorocznym awansie do ligi A kontynuujemy dobrą passę dla polskiego Go i kończymy tegoroczne rozgrywki grupowe na czwartym miejscu tym samy kwalifikując się do rundy finałowej rozgrywanej w lipcu we włoskiej Pizie!

Choć ostatni mecz nie potoczył się w pełni po naszej myśli (1:3 z Rosją z wygraną Koichiego po naszej stronie) to w zeszły piątek Komisja Apelacyjna PGETC wydała oświadczenie (do przeczytania tutaj), które pokrótce orzeka, że oskarżenia skierowane w stronę Carlo Metty, choć czynione w dobrej wierze, to nie są wystarczająco umotywowane, żeby móc orzec o jakimkolwiek oszustwie gracza. Tym samym zabrane Włochom punkty zostały im na powrót przywrócone przez co Rumunia mimo wygranej z Serbią nie dostała kluczowego punktu i to nasz kraj widnieje na czwartym miejscu w tabeli końcowej!

WIELKIE GRATULACJE DLA CAŁEJ DRUŻYNY! Cieszmy się wszyscy z tego ogromnego sukcesu! :)

Warto również wspomnieć, że ostatni sezon, w którym nowa drużyna pierwszy raz dołączała do grona finalistów miał miejsce na przełomie 2011/2012 roku. Polski sukces jest więc również tchnieniem świeżego powietrza do rozgrywek finałowych!

Wyniki i zapisy gier dziewiątej rundy, jak i pełną tabelę rozgrywek z tego sezonu znajdziecie na stronie dostępnej pod tym linkiem (będą niebawem zaktualizowane).

Z mojej strony chciałbym podziękować wszystkim czytelnikom za ten sezon, jednocześnie prosząc o przebaczenie, jeżeli pewne artykuły uraziły czyjeś poczucie dobrego smaku - jestem tylko człowiekiem, to wszystko dla mnie mnóstwo emocji! :)

Do zobaczenia w Pizie!

PGETC: Decydujące starcie!

Wygrane Mateusza, Siasia i Koichiego dały nam zwycięstwo nad Włochami, dzięki któremu przed ostatnią rundą plasujemy się na czwartym miejscu!

Na początku tego sezonu chyba nikt nie mógł się spodziewać, że walka o miejsce w finale będzie do końca tak wyrównana. Choć pierwsze trzy miejsca są (z dokładnością do permutacji) ustalone, to o czwarte, ostatnie z kwalifikujących do finału, miejsce wciąż walczą aż trzy drużyny: Polska, Czechy i Rumunia!

Tabela grupy A po rundzie ósmej, żródło: pandanet-igs.comTabela grupy A po rundzie ósmej, żródło: pandanet-igs.com

Ostatnia runda zaczyna się już dziś, 15 maja! Musimy skupić się na trzech najważniejszych dla nas meczach: Polska - Rosja, Czechy - Ukraina oraz Serbia - Rumunia.

To ich wyniki zadecydują o tym, kto ostatecznie zasłużył na grę w finale!

Więc choć zachęcam do oglądania gier i trzymania kciuków za wyniki chłopaków to chciałbym im z mojej strony już teraz pogratulować takich osiągnięć. Nieważne co stanie się w ostatniej rundzie i po niej, to ja jako goista jestem dumny, że reprezentują nasz kraj, grając z najlepszymi drużynami w Europie jak równy z równym!

Sytuacja z rzekomym oszukiwaniem przez włoskiego zawodnika wciąż nie została ostatecznie rozwiązana.

A oto dokładny harmonogram gier rundy dziewiątej:

Polska Rosja Termin gry
Mateusz Surma [1p] Ilya Shikshin [2p] 20:00, 15 maja (wtorek)
Stanisław Frejlak [7d] Alexander Dinerchtein [3p] 20:00 12:30, 15 maja (wtorek)
Koichiro Habu [5d] Gregory Fionin [7d] 18:00, 20 maja (niedziela)
Marcin Majka [4d] Anton Chernykh [6d] 11:00, 20 maja (niedziela)

Gry jak zawsze są rozgrywane na platformie Pandanet-IGS i zachęcam do oglądania ich na żywo! Ostatnia okazja!

Link do strony z wynikami, zapisami gier, informacjami o pozostałych meczach i turnieju.

Ósma runda i komplikacje w PGETC

Ostatni post dotyczący rozgrywek europejskich pojawił się dość dawno. Czekałem z przekazaniem informacji aż cała specyficzna sytuacja się rozwiąże, ale niestety nie zapowiada się, żeby miało to nastąpić prędko, więc oto streszczenie tego co działo się przez ostatni miesiąc.

Oficjalnie ósma runda powinna odbyć się już przeszło dwa tygodnie temu. Jednak jak pewnie część z Was wie, niedługo przed nią zarząd turnieju wydał oświadczenie traktujące o tym, że włoski gracz Carlo Metta zostaje zdyskwalifikowany za używanie programu Leela do pomocy w grach. Kara dotyczy tego i następnego sezonu rozgrywek oraz dodatkowo wszystkie gry Carlo z tej edycji zostają zmienione na przegrane przez walkower. Gracz zaprzecza, że miałby używać pomocy oprogramowania w grach przyznając, że wykorzystuje go do nauki Go, więc naturalnym jest, że jego styl może momentami przypominać styl komputera. Niestety do tej pory nie ukazała się dokumentacja badania, które doprowadziło do dyskwalifikacji, więc nie wiadomo jakie były dokładne podstawy i wytłumaczenia. Włosi odwołali się od kary i ostateczna decyzja zostanie wydana po rozpatrzeniu ich wniosku przez specjalnie do tego powołaną komisję. Nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.

Cała sytuacja, oprócz wpłynięcia na wygląd całej tabeli grupy (na naszą niekorzyść, bo Czechy i Rumunia dostały dodatkowy punkt, który uprzednio traciły na remisach z Włochami), to utrudniała nam rozegranie ósmej rundy, którą bowiem gramy właśnie z Włochami.

Choć pierwszym dwóm deskom udało się już rozegrać swoje pojedynki i na obu wygraliśmy, to nasi przeciwnicy wstrzymywali się z decyzją o składzie na kolejnych pozycjach, nie wiedząc jeszcze, czy mogą wystawić Carlo Mettę. Kilka dni temu komisja zadecydowała, że dalej będzie przyglądać się sprawie, ale na razie Carlo Metta może grać w ósmej i dziewiątej rundzie. Wydaje się to o tyle dziwne, że w przypadku ponownego uznania winy włoskiego gracza jego gry z tych rund również będą najprawdopodobniej uznane za nieważne.

Ostatecznie jednak udało się ustalić terminy pozostałych gier. Koichiro Habu zmierzy się z Carlo Mettą już dziś o godzinie 15:00!

Oto wyniki dwóch pierwszych i terminy pozostałych gier ósmej rundy. O naszej sytuacji w grupie na finiszu tegorocznych rozgrywek napiszę po jej pełnym rozstrzygnięciu.

Włochy Polska Wynik/Termin gry
Matias Pankoke [5d] Mateusz Surma [1p] W+0.5
Alessandro Pace [4d] Stanisław Frejlak [6d] B+R
Carlo Metta [4d] Koichiro Habu [5d] 15:00, 29 kwietnia (niedziela)
Tashi Walde [3d] Marcin Majka [4d] 19:00, 3 maja (czwartek)

Gry jak zawsze są rozgrywane na platformie Pandanet-IGS i można je oglądać na żywo!

Link do strony z wynikami, zapisami gier, informacjami o pozostałych meczach i turnieju.

Subskrybuje zawartość