Go w Polsce

Moim zdaniem, dotowanie turniejów powinno być określone na określonych zasadach, na turnieje ujęte w kalendarzu turniejowym i ujęte w preliminarzu wydatków na cały rok. Będzie określona rezerwa na jakieś ewentualne dodatkowe turnieje, ale lepiej teraz postarać się o wejście turnieju do preliminarza.

Tego nikt przez 30 lat nie robił i będzie trudno przyzwyczaić goistów do normalności, którą niektórzy, ja to wiem z
własnego doświadczenia, zaczną nazywać nadmiarem biurokracji, rządami Witarzewskiego, zabijaniem inicjatywy i co tam im ślina język przyniesie, byleby tylko nie musieć paru wymogów spełnić, by otrzymać społeczne w końcu pieniądze, których wydatkowanie musi być udokumentowane i z których rozliczany będzie Zarząd, a nie ktoś inny, komu nie podoba się to.
Będzie kolejna okazja do atakowania mnie, ale jak mnie zaczną atakować za bardzo, to ja się zastanowię, czy sobie nie odpuścić działalności w takim stowarzyszeniu.

Kłopot oczywiście z tym też taki, że to kolejna rzecz, zajmująca cholernie dużo czasu, a spraw takich mam kilkanaście co najmniej, bo PSG to jest spalona ziemia i nie ma NIC. NIe będę dalej rozwijał tematu, pracuję.

Krótko mówiąc te zasady będą opracowane, zaproponowane, przedyskutowane, przyjęte i stosowane, ale nie tak od razu, nie tak szybko jakbym chciał i powinny być. Ktoś chciałby je wcześniej,, to niech w czymkolwiek mi pomoże.

Chcę usłyszeć przynajmniej Wasze zdanie, opinie.

Pozdrawiam i czekam.

Maciek, Turniej Inauguracyjny organizuję sam, ja nie znalazłem czasu, by ogłosić go wcześniej, bo i z lokalem to świeża sprawa.

LMP odbędą się prawdopodobnie pod koniec listopada, Błażej próbuje się skontaktować z BUW (Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego) w sprawie miejsca.

Jak chyba widzisz, próbuję uporządkować sprawę terminów turniejów. Czy wystarczy powiedzieć, że 8 razy prosiłem kogoś o *uzupełnienie* nawet nie kalendarza, ale SPISU kalendarza turniejów i wyjazdów organizowanych centralnie, w końcu zrobiliśmy to z Błażejem i i na NWZC był gotowy. Przedstawię go wkrótce, bo pilniejsze jest sporządzenie przeze mnie protokołu z NWZC.

A moim zdaniem PSG powinno się dokładać wyłącznie do turniejów krajowych a nie lokalnych. Za przeproszeniem, ale jeśli ktoś robi turniej lokalny i potrzebuje dwie/trzy stówy na opłacenie czegoś (czego? ciastek i herbaty? sali? taksówki dla prezesa?), to raczej jest to zawracanie głowy. Takie rzeczy ma się w pakiecie przy okazji faktycznie istniejącego klubu a nie "knajpianego". Nie widzę tez powodu, by PSG w dowolny sposób wspierało "knajpiane kluby" - tak na prawdę, kogo w takiej sytuacji wspiera (statut się kłania), kto odpowiada za cokolwiek (zwłaszcza za walający się sprzęt, który w praktyce często jest używany raz w tygodniu, przez resztę czasu stanowi zawadę), no i w końcu z jakiej paki ma wspierać ludków, którzy nie chcą się sami ogarnąć (dogadanie się w sprawie sali w np DK to kwestia pójścia i porozmawiania, niebotyczne fundusze rzędu 1.000pln są zwykle niezauważalne w skali budżetu takiego DK).

Z "knajpianymi", jak powiadasz, klubami, jakiś modus vivendi będę starał się wypracować, aby było to zgodne z prawem i interesami obydwu stron.

Sam przez 30 lat tułałem się po knajpach (z początku tylko byliśmy przy "Grotece") i nie mam nic przeciwko temu określeniu, pragnę dodać. Mnie to nie obraża. Wiem, jak to funkcjonuje gdzie indziej też i wiem jakie są trudności goistów. Szkoda tylko, że goiści nie patrzą dalej, niż skraj swojego gobanu.

Do "knajpianych klubów" ma to, że ich "organizatorzy" zwykle na tym poprzestają. Samo w sobie, to jeszcze nie jest jakiś problem - każdy ma swoje cele, niemniej jeśli te same osoby zaczynają rościć pretensje, że nic się nie dzieje itd to to już irytuje.

Otóż ja myślę, że knajpiane granie może spełniać ważne, choć nie zamierzone cele. Czasami zdarza mi się zagrać gdzieś po knajpach i szczerze mówiąc szkoda, że nie mam jakichś ulotek. Nie zawsze mam ochotę tłumaczyć każdemu co to jest, kiedy chcę po prostu sobie zagrać. Ludzie są ciekawi, a kjanpiane granie pozwala wyjść poza pewne środowiska.

Na knajpiane granie/"klub" raczej nie zdobędziesz funduszy, będziesz miał problem ze zorganizowaniem turnieju, sprzęt walający się w knajpie ma tendencje rozchodzić się, gimnazjaliści i podstawówka odpadają. Knajpiane granie faja rzecz, ale nie jako podstawowa forma działalności.

Podmieniłem PDF na JPG bez kompresji. Nie wiem, jak zrobić optymalny PDF, bo bez kompresji on waży 13 MB, to chyba za dużo. Mogę wysłać PNG na maila, 8 MB w sumie, jeśli chcesz.
Z tym PDF-em to na razie musi tak zostać, bo to już ani pilne ani ważne.

Dlaczego nie można utworzyć jednego kalendarza? Po wybraniu funkcji importu dodało mi kilkanaście różnych kalendarzy i teraz nic nie mogę znaleźć.

Super, powstało coś co zapowiada się nawet dobrze, a czy jakiś link na stronie go.art.pl do kalendarza turniejowego w widocznym miejscu byłby możliwy?