Cykl Czarnego Kamienia: klasyfikacja końcowa i statystyki

Miejsce Nazwisko i imię Siła Punkty klasyfikacji
1 Pawlaczyk Sebastian 2 dan 250
2 Bozek Krzysztof 2 dan 250
3 Chwedyna Kamil 4 dan 200
4 Wojnowski Przemyslaw 5 kyu 185
5 Grabowski Kamil 1 dan 180
6 Wroclawski Stefan 3 kyu 166
7 Baranek Jan 7 kyu 164
8 Zantman Marcel 4 kyu 146
9 Cichuta Dawid 3 kyu 138
10 Mos Ewa 1 dan 117

 

Jak widać w powyższej kalsyfikacji wygrał Sebasitan Pawlaczyk, wyprzedzając za pomocą dodatkowego kryterium Krzysztofa Bożka. Na trzecim miejscu uplasował się Kamil Chwedyna.

Pozostałe kategorie:

  • Najwięcej wygranych partii: Przemysław Wojnowski, Sebastian Pawlaczyk
  • Najlepsze jednocyfrowe kyu: Przemysław Wojnowski
  • Najlepsze dwucyfrowe kyu: Jan Kvasnak
  • Najlepsza goistka: Ewa Moś
  • Najczęstszy uczestnik: Jan Baranek - 7 turniejów

Cykl Czarnego Kamienia obejmował 7 turniejów (z planowanych 10).

Miasta organizatorskie: 

  • Gliwice x2
  • Racibórz
  • Kraków
  • Katowice x2
  • Bielsko-Biała

 

W cyklu wzięło udział 77 zawodników w tym:

  • 18 zawodników ze stopniem dan
  • zaledwie 14 zawodników z dwucyfrowym kyu
  • 45 zawodników z jednocyfrowym kyu

Jak łatwo obliczyć średnia gracy na turniej odbyty wynosi 11 osób. Średnią bardzo zawyża turniej w Krakowie, gdzie zagrało 42 goistów. Najmniej zawodników wystartowało w Raciborzu - 8. Turniej w Mikołowie został odwołany z powodu zbyt małej ilości chętnych. Turniej w Andrychowie nie odbył się z powodu problemó z salą. Turniej majowy (właściwie kwietniowy - majowy, czyli w Bielsku się odbył) został odwołany z powodu braku miejsca.

 

Niestety nie posiadam wszystkich paragonów, więc pełnego sprawodzania z wydawania finansów nie posiadam. Głównymi wydatkami były:

  • Nagrody pieniężne w poszczególnych turniejach
  • Poczęstunek
  • Nagrody na koniec cyklu
  • Koszty organizacyjne

Głównym przychodem było wpisowe. Oba turnieje w Gliwcach i turniej w Bielsku nie przyniosły żadnych oszczędności.

Wpisowe w wysokości 20 pln zostało wybrane jako opcja z przeprowadzonej wcześniej ankiety. Ze z niżki za przedpłątę skoszystały 3-4 osoby, najwięcej w tej formie zaoszczędził Piotr Zychowicz. W erze bezpłatnych przelewów ilość osób chcących skorzystać z tej zniżki jest zdumiewająco mała.

Zapraszam do dyskusji (w razie gorącej dyskusji przeniesiemy się na forum) na temat tego co chcielibyście zmienić a co zostawić w następnym Cyklu. 

Komentarze

1. Dzięki za organizację turniejów.
2. Chciałbym, aby było mniejsze wpisowe. Regulamin mógłby nie pozostawiać niedomówień. I to wszystko, bo moim zdaniem CK był ok i nie ma co zmieniać. Wiem, że mówiło się o tym, by zmienić charakter części turniejów i stawiać na większe, dwudniowe na rzecz małych, jednodniowych. Policz więc przynajmniej mój jeden głos przeciw w tej sprawie: myślę, że jednodniowe, lokalne turnieje są równie ważne i warto je organizować. Nawet pomimo tego, że w tym roku spotkały się z niewielkim zainteresowaniem.
3. W przyszłym CK będę na każdym turnieju, będę pierwszy i wygram ten szczerozłoty puchar!

@Cedrach
Wpisowe 20pln uważasz za wysokie?

(W moim poprzednim komentarzu miało być: "stawiać na większe turnieje KOSZTEM małych".)

20 zł to rozsądna opłata, natomiast nie każdego na nią stać i chciałbym, by była niższa.

Rzeczy, których bym pilnował:
- uaktualnianie strony głównej CK (w maju najświeższym turniejem był styczniowy),
- przestrzeganie czasu rozpoczęcia rund (w szczególności nie można rozpoczynać wcześniej, jeśli było ustalone, że runda zacznie się później).
Ogólnie jestem zadowolony z CK (moje pierwsze). Wpisowe 20zł dla mnie jest jak najbardziej OK.

@Cedrach
Przy takiej frekwencji 20pln to minimalna opłata na poziomie ryzyka organizatora, że do turnieju dołoży. W to, że nie każdego stać jakoś nie wierzę - dwa, trzy piwa lub paczka petów miesięcznie mniej i już jest na wpisowe.

"Cykl Czarnego Kamienia obejmował 7 turniejów"
"W cyklu wzięło udział 77 zawodników w tym:"
"Jak łatwo obliczyć średnia gracy na turniej odbyty wynosi 11 osób."

No nie do końca, bo wygląda na to, że niektórzy z tych 77 zawodników zagrali w więcej niż jednym turnieju ;)

W kolejnych turniejach było graczy: 27 (Gliwice) + 8 (Racibórz) + 42 (Kraków) + 13 (Katowice) + 14 (Gliwice) + 10 (BB) + 14 (Katowice) = 128. Więc średnia graczy w turnieju wyniosła 128 / 7 = ~18.3 :)

Hehe masz rację, choć to obie liczby są ważne i dają pogląd jak to wszystko wyglądało.

Johnie Kelly: Szkoda, że tak sądzisz, ale nie zamierzam się spierać. O obniżce napisałem w odpowiedzi na pytanie, co chciałbym zmienić. Mogę, nie?
Poza tym będzie mi miło, jeśli doczytasz poprawnie, jakiego używam tu nicka.

Przepraszam @Cadrach.

Wszystko możesz, niemniej jeślibym miał u siebie organizować turniej to przy braku sponsorów i przy wpisowym 20pln musiałoby w nim uczestniczyć 40 osób bym wyszedł na 0. Inaczej nie ma sali i nie ma nagród.

Głosy wzywające do obniżania wpisowego to zmora w środowisku goistycznym. W innych środowiskach kluby finansują z wpisowego turnieje i kupują sprzęt - u nas ile by wpisowe nie wynosiło to i tak będzie za wysokie.

Ech rozpisałem się ale nie wpisałem tego głupie słówka ''Go'' nie wiem po co to jest ale mniejsza. Na pewno należą się podziękowania organizatorom bo turnieje były dobrze przygotowane a atmosfera na nich była jak najbardziej przyjazna. Co do liczby turniejów w cyklu to 6-7 jest optymalną liczbą z czego przynajmniej 2x w Krakowie to miasto jednak przyciąga goistów. Co do wpisowego to 20 zł to na prawdę mało gdy ma się opcje zniżki i dostaje się poczęstunek, którego nie jest mało. W Czechach spisowe jest przynajmniej 2 razy większe i nie dostaniesz w poczęstunku herbaty możesz ją sobie kupić za jakąś symboliczną złotówkę ale większość wpisowego idzie na nagrody.

Wpisowe za wysokie. I tak wszyscy graja aby zdobyc EGF i 4fun a nie jakies nagrody.

yako: To w takim razie nagrody za wysokie, a nie wpisowe. Trzeba by zrobić ankietę za likwidacją pieniężnych nagród na turniejach nie posiadających sponsorów. Potem ludzie mówią, że nie mają ochoty sponsorować ciągle tych samych osób.

yakotaki: organizacja kosztuje. Organizator też nie robi nic za free, to jest ciężka praca. Przy frekwencji <25 osób 20zł to minimum.

Radziłbym się przyzwyczajać, że organizacja turnieju to rodzaj usługi za którą wypada organizatorowi zapłacić.

Czyli rozumiem, że przyszły cykl powinien posiadać wszystkie paragony itp.

po co paragony?

Po to by pokazać, że organizatorzy na prawdę nie biorą za organizację nic.

A dlaczego nie mają nic brać?

Bo nie po to jest te wpisowe. Cel organizowania turniejów nie jest celem zarobkowym. Z resztą 10-20 pln za turniej to aż taka duża kwota, by było co brać? Rozumiem jeśli ktoś chciałby wydać zaoszczędzone fundusze np na klub. Kwestia podziału zysków też byłaby sporna (jak podzielić 20-50 pln na 5 osób które brały udział w organizacji?). O wynagrodzeniu wysiłku organizatorskiego można mówić, gdyby wpisowe byłoby 50 pln wzwyż i na turnieje jeździłoby po 50 osób.

Jak został zorganizowany Cykl Czarnego Kamienia? Brało w tym udział kilka osób: główny pomysłodawca i zarządzający czyli ja Michał Sz., moja prawa ręka: Janek B., który również był odpowiedzialny za sprzęt, odpowiedzialny za stronę Nex, można do tego dodać i jednocześnie podziękować Ani K. za sprawy artystyczne. To są organizatorzy główni. Byli jeszcze organizatorzy, który pomagali zorganizować miejsce w poszczególnych miastach: Katowice, Mikołów - znów ja, Gliwice - ludzie z gliwickiego klubu (Janek, Tommyray i Radek pewnie też), w Bielsku salmon, w Raciborzu - Budda, w Krakowie - Krakowski klub z Pawłem Skibińskim na czele.
System się sprawdził, więc prawdopodobnie niewiele się zmieni w przyszłym cyklu.

Myślę, że nie jest do końca tak jak pisze Nex. Nie mogę się wypowiadać za innych, ale wydaje mi się że organizatorzy raczej nie robią turniejów z myślą o zarobku. Chodzi bardziej o to, żeby do turnieju nie dołożyć, albo przynajmniej nie dołożyć zbyt wiele, jednocześnie zapewniając wszystko co się składa na przyjazne przyjęcie dla uczestników i oprawę turnieju, transport sprzętu, jakieś nagrody (to jest w sumie osobny temat - rzeka). Można by napisać, że byłoby taniej gdyby było więcej uczestników - ale nie da się ich liczby z góry przewidzieć, a coś trzeba w warunkach wpisowego określić.

@tonyhalik do zarobku to daleko. Najpierw trzeba pokryć koszta, potem mozna myslec o zysku. Dzisiaj organizatorzy są poprostu z każdym turniejem w plecy.

Po kilku latach (jak to było w starym cyklu CK) organizatorzy się wypalają i się im dalej nie chce.

Powinniśmy obecnym organizatorom podziękować za organizacje imprez, że im się jeszcze chce.

@Shinishiro: Po to by pokazać, że organizatorzy na prawdę nie biorą za organizację nic.

A z jakiego powodu mieliby nie brać czegoś za organizację? Jeśli nie osobiście to na nowy sprzęt dla klubu, książki, lekcje na KGS czy wyjazdy na LSG? Z czego Ty chcesz się tłumaczyć i dlaczego?

Choćby z tego powodu, że niektórzy gracze chcą obniżenia wpisowego. Tak jak napisał tonyhalik nikt nie organizuje turniejów z myślą o zarobku. Co do postu Nexa to koszty ponoszone również zostają pokryte. Wpisowe w wysokości 20 pln w zupełności na to wszystko wystarcza (gorzej jak nasz obecny przewoźnik sprzętu nie będzie dalej nam mógł pomagać).
Powiem więcej, często, choć ja osobiście tego nie stosuję, ale w CK zdarzyło się to parę razy organizatorzy wpłacali wpisowe na turniej!
W dodatku robienie czegoś za profity może być głównym problemem naszego światka. Takie myślenie jest błędne i nie popieram go w najmniejszym stopniu. CK i wszystkie wcześniejsze turnieje powstały na podstawie dwóch stwierdzeń:
1) bo jak ja nie zrobię to nie zrobi tego pewnie nikt, czyli chciałem sobie pograć na turniejach ale nie było gdzie
2) bo mogę to zrobić

Wolę robić za przykład i za darmo zrobić turniej skoro mam jeszcze chęci i mogę pomóc.

@Shinishiro "[...] W dodatku robienie czegoś za profity może być głównym problemem naszego światka. Takie myślenie jest błędne i nie popieram go w najmniejszym stopniu. [...]"

Jeśli czymś problematycznym jest prowadzenie działalności na normalnych zasadach to nie ma co liczyć, że nasz światek się rozwinie i stanie czymś więcej niźli tylko niszową rozrywką nielicznych zapaleńców którym się jeszcze chce. W innych dyscyplinach nikogo nie szokuje odpłatne prowadzenie zajęć czy wpisowe na turnieje. W naszym światku nie ma przyzwoicie zorganizowanych klubów i ludzi zajmujących się półzawodowo organizowaniem infrastruktury niezbędnej do jego funkcjonowania.

@Shinishiro "Wolę robić za przykład i za darmo zrobić turniej skoro mam jeszcze chęci i mogę pomóc."

Przykład czego? Ogólnie jest coś nienormalnego w sytuacji,, że w naszym światku jest olabogowanie na wpisowe na turniej w wysokości 20pln gdy w innych dyscyplinach zainteresowani płacą miesięcznie krotność tej kwoty za samą możliwość przychodzenia do klubu lub uczestniczenia w zajęciach. Pomijam naiwność naszego światka często przekonanego, że wszystko jest za darmo albo to problem organizatora.

Klubowe składki to rzecz, która powinna być w każdym klubie (nie tylko go) i zawsze mnie dziwiło, że czegoś takiego nie ma (miałem/mam styczność z dwoma klubami go - gliwickim i katowickim). Moim zdaniem takie składki powinny być nieobowiązkowe i niskie (dowolne, choćby parę zł), a ci, którzy je płacą, mogliby np. figurować na jakiejś comiesięcznej klubowej liście. Z takich pieniędzy klubowych w niedługim czasie można po części oszczędzić na organizowanie turnieju, deskę, zegar, herbatę lub jakąś literaturę. Co zaś do turniejów: wiem, że 20 zł wpisowego na turniej (a nawet opłaty klubowej) to nie jest wiele i napisałem, że to rozsądna opłata za wysiłek organizatora, natomiast jako jednorazowy haracz jest dla niektórych za wysoka. Znam 2 osoby (nie licząc mnie), które z powodu takiej niskiej opłaty musiały zrezygnować z grania na turnieju. Być może jesteśmy jedynymi trzema osobami w Polsce i stanowimy marginalny problem. Nie wszczynam rabanu z tego powodu i nie "olaboguje",a odpowiadam na pytanie zadane przez Shinishiro.

Dodam jeszcze jedną rzecz: nie należę do PSG i jego problemy mnie omijają, ale czasami słyszę na turniejach dyskusje o tym, że źle się dzieje etc. Niedawno przeczytałem na akademiago.pl, że trwa wnosząca wiele dobrego dyskusja o przyszłości PSG, a najlepiej pomóc można płacąc składkę. Moim zdaniem płacenie składki na rzecz PSG, które jest dla przeciętnego gracza bytem dość abstrakcyjnym, jest najgorszym możliwym rozwiązaniem, bo pieniądze te powinny właśnie wpierw trafiać do klubu, z którym gracz jest związany. I dopiero na poziomie klubowym jakieś finansowanie PSG ma sens. Inaczej przypomina to budowanie domu od dachu, przynajmniej dla osoby z zewnątrz, takiej jak ja.

I ostatnia rzecz, choć naprawdę dziwne, że muszę o tym pisać: chęć zarobku na organizacji turniejów nie uczyni z go dyscypliny olimpijskiej, nie przyda prestiżu. Niestety. Oczywiście nie jest to rzecz karygodna, wręcz przeciwnie, natomiast motywowanie jej takimi argumentami jest oderwane od rzeczywistości.

@Cadrach: "[...] Niedawno przeczytałem na akademiago.pl, że trwa wnosząca wiele dobrego dyskusja o przyszłości PSG, a najlepiej pomóc można płacąc składkę. Moim zdaniem płacenie składki na rzecz PSG, które jest dla przeciętnego gracza bytem dość abstrakcyjnym, jest najgorszym możliwym rozwiązaniem, bo pieniądze te powinny właśnie wpierw trafiać do klubu, z którym gracz jest związany. [...]".

Niestety niektórzy nie zauważają, że obecna formuła funkcjonowania środowiska i PSG dawno się wyczerpała. Bez gruntownych zmian, zwłaszcza w mentalności działaczy (lub ich wymiany), nic się nie zmieni. Niemniej jest mało prawdopodobne by jakiekolwiek zmiany nastąpiły w sytuacji gdy niektórzy uważają PSG za szczytowe osiągnięcie polskiego środowiska goistów, dla innych PSG jest tym co piszesz - bytem abstrakcyjnym a dla jeszcze innych świetną wymówką by nic nie robić.

Nawiasem pisząc nawet w obecnej formule da się działać dobrze a nie "słabo" (jak niektórzy preferują) - za przykład może posłużyć Polska Federacja Scrabble. Środowisko porównywalne liczebnością, organizują podobną liczbę turniejów rocznie tyle, że ich przeciętny turniej jest porównywalny z naszym turniejem warszawskim pod względem liczby uczestników i budżetu - Turniej Warszawski jest u nas jednym z najliczniejszych i o najwyższych nagrodach. I też zwykle płacą wpisowe 20pln, tyle że za dzień uczestnictwa w turnieju. Mają jedną przewagę nad nami - stado aktywnych działaczy i pełną transparentność działalności w każdym, istotnym dla członka, zakresie. U nas standardowo nikt nic nie wie, albo się dowiaduje w ostatniej chwili. Albo oni jacyś dziwni, albo coś jest nie tak z naszym środowiskiem.

Zaraz będą wybory zarządu PSG. Zapewne ich efekt będzie standardowy - zarząd będzie kilka miesięcy jakoś działał, potem przejdzie w tryb "zarządu przetrwania".

@Cadrach: "[...] I ostatnia rzecz, choć naprawdę dziwne, że muszę o tym pisać: chęć zarobku na organizacji turniejów nie uczyni z go dyscypliny olimpijskiej, nie przyda prestiżu. Niestety. Oczywiście nie jest to rzecz karygodna, wręcz przeciwnie, natomiast motywowanie jej takimi argumentami jest oderwane od rzeczywistości.".

Niestety rzeczywistość jest taka, że bez funduszy nie ma nic. Nie ma klubu, sprzętu do niego, lokalu na spotkania, lokalnej działalności. Nawet gdyby MKOl uznał Go za dyscyplinę olimpijską obecnie nie ma możliwości by Go taką dyscypliną stało się w Polsce - nie pod względem formalnym tylko praktycznym.

Zorganizowalem turniej w krk na jakies 60 osob (przyjechalo okolo 50). 6. Wpisowe: 10zł (debiutanci i osoby poniżej 15 lat – bezpłatnie) za co zostaly zakupione artykuly spozywce. Sam wydalem na nagrody z 300zl. pozniej to co zostalo ze skladek zabralem i wyszlo ze zasponsorowalm jakies 150zl. Da sie ?

http://go.art.pl/n/2010/05/turniej-w-krakowie-29-30-maja-2010

A na stronie turnieju nie bylo zadnej informacji o nagrodach.... ;)

@yakotaki

Przepraszam, ale czym Ty się chwalisz? Że dwa lata temu zorganizowałeś turniej do którego dołożyłeś? W ciągu ostatniego półtora roku współorganizowałem siedem turniejów do których nie dołożyliśmy ni grosza. Da się?

Chciales pokazac ze bez znaczenia jest czy sa nagrody czy ich nie ma. 50 osob przyjechalo nie majac pojecia ze sa !

Przepraszam, a w którym miejscu chciałem to pokazać, bo chyba przegapiłem?

Wpisowe za wysokie. I tak wszyscy graja aby zdobyc EGF i 4fun a nie jakies nagrody. Wyzej dalem dowod, Wpisowe 10zl jest wystarczajace.

O ile się nie mylę są to słowa niejakiego "yakotaki" a nie moje.

Pomijając, że skoro do turnieju dołożyłeś to wpisowe było nie wystarczające.

Wysokość wpisowego jest ok. W przypadku turnieju dwudniowego, mającego zasięg (a co najmniej aspiracje do bycia) regionalny, lub wręcz ogólnopolski 10, 20 czy 30 zl nie robią większej różnicy. I tak gracz wyda więcej na transport, wyżywienie wyjście do knajpy w sobotę wieczór. Nie ma sensu się przepychać, bez względu na to czy organizator chce na tym zarobić czy wyjść na zero czy dopłacić. Jego brocha. Ta dyskusja generalnie zeszła z pierwotnie wyznaczonego toru.

Moim zdaniem Ck powinno być trochę bardziej zorientowane na słabszych graczy. Być może uniezależnić klasyfikację generalną od siły (wyznaczanie punktów od liczby zwycięstw). Być może jakieś nagrody dla najlepszych graczy do xx kyu. Jakies urozmaicenia, niekoniecznie zawsze mcmahon, niekoniecznie zawsze klasyczne turnieje rankingowe (wzorem tyskiego korsarza). Myślę że to może przyciągnąć i nowych i zardzewiałych graczy.

IMO raczej trzeba rozdzielić nowych od zardzewiałych i traktować jako dwie, różne grupy graczy o odmiennie organizowanych turniejach. Na turniejach w Wawie, lokalnych, małych i handi pojawiało się sporo początkujących - jakieś 2/3 graczy miała 10k i niżej. Na Turnieju Warszawskim na tę chwilę, na 48 osób zarejestrowanych, tylko 1/5 ma 10k i niżej, głównie lokalnych. Wniosek taki, że początkujący nie lubią dużych turniejów z udziałem wyższych stopni oraz nie lubią jeździć.

Hipcio o taki właśnie post mi chodzi ;) Co do zmian regulaminu i klasyfikowania to masz zupełną rację. Ulegnie ona znaczącej zmianie (na ilość wygranych partii, późniejszymi breakerami mogą być ilość turniejów i inne podobne, które będą preferować osoby jak najczęściej jeżdżące na turnieje).
Nagrody dla graczy kyu miały być, ale musieli zadowolić się dyplomami :/ Być może w przyszłym cyklu problem zniknie gdy pojawi się nowy system klasyfikacji... a jeśli nie to coś się pomyśli.
Podobnie jak z nagrodami miało być z różnymi turniejami, lecz dla tak małej ilości chętnych nie chciałem udziwnień by nie spłoszyć tych, którzy wcześniej jeździli. O nowe pomysły w rozgrywaniu turniejów nie ma się co martwić. Korsarz zdecydowanie pobudził wyobraźnię, a sam pomysłodawca Korsarza Paprocan nie powinien mieć oporów z zaproszeniem do dyskusji jak urozmaicić turnieje (oczywiście w bardziej prywatnej formie, lecz jeśli ktoś ma jakiś pomysł i nie chce mu się pisać do mnie maila to zawsze może tu wrzucić).

Nie chce wstawiać linków i nikogo reklamować, ale klub szachowy z miejscowości w której się wychowywałem (i klubie w którym grałem), część sprzętu uzyskał od Fundacji Amicis. W przypadku gositycznych klubów będzie problem, ponieważ klub szachowy, jest klubem uczniowskim (nie tylko z nazwy) i myślę, że to pomogło im uzyskać dofinansowanie, a większa część goistów to osoby, które grę poznały na studiach (przynajmniej z tych których znam). Taka luźna podpowiedź odnośnie braków sprzętowych.

Kwestia wspisowego... Zawsze wpisowe traktowałem jako pokrycie chociaż części kosztów związanych głównie z wynajmem sali. Z mojego doświadczenia jako uczestnik turniejów wynika - są osoby/instytucje, udostępniające sale w ramach sponsoringu, są niższe wpisowe.